5 rzeczy, których nie wiesz o maturze z historii sztuki

Matura zbliża się powoli, ale nieubłaganie. Warto więc już teraz zrobić wszystko, żeby jak najbardziej zminimalizować majowy stres. A co oprócz nauki może nam w tym pomóc? Poznanie wroga, oczywiście! Dlatego dzisiaj wpis w całości poświęcony maturzystom. Opowiem w nim o 5 faktach, których (prawdopodobnie) ciągle jeszcze nie wiesz o maturze z historii sztuki. Jedziemy!

1. magiczny przedmiot w dłoń

Nie wiem czy wiesz, że na maturę z historii sztuki możesz zabrać ze sobą wyjątkowy, pomocniczy przyrząd jakim jest lupa. Wiele osób trochę się z tego podśmiechuje, ale arkusz maturalny w 2020 r. udowodnił, że przydaje się ona nie tylko, kiedy chcesz sobie powiększyć i lepiej obejrzeć dany fragment dzieła, ale też w innych strategicznych momentach. W zadaniu zamieszczono bowiem reprodukcję „Dawida” włoskiego rzeźbiarza Berniniego wraz z całym postumentem. Jedno z pytań do ilustracji wymagało wpisania wieku powstania rzeźby. Jeżeli ktoś był sprytny i spostrzegawczy, za pomocą lupy mógł odczytać potrzebną datę z postumentu…

Chyba więc warto spakować lupę, no nie?

2. matura z historii sztuki a rekrutacja – prawdziwy as w rękawie

Matura z historii sztuki w procesie rekrutacji nie raz potrafi liczyć się jak matma. Serio. Jeśli, przykładowo, chcesz dostać się na architekturę i urbanistykę na Politechnice Gdańskiej, jako dodatkowy, rozszerzony przedmiot możesz wybrać właśnie historię sztuki, która ma wartość rozszerzenia z matematyki. Staje się Twoją „tarczą ochronną” w przypadku, gdy np. powinie Ci się noga (albo ręka?) na egzaminach wstępnych (choćby na słynnym rysunku z modela). Nie wiem, jak można tego nie wykorzystać ☺

Warto więc przyjrzeć się punktacji na konkretnych uczelniach, bo niejedno może Was tam mile zaskoczyć.

Wspomnę tylko, że zajęcia z historii sztuki i tak pojawiają się na pierwszym roku większości kierunków artystycznych, architektonicznych, czy luźno związanych z kulturą. Jeśli więc przyłożyłeś/aś się do matury i opanowałeś/aś materiał, tak naprawdę, na I roku będziesz będziesz musiał/a nauczyć się niewiele więcej (jeśli oczywiście nie wybierzesz historii sztuki jako kierunku studiów). Potwierdzają to moi Uczniowie, którzy uczą się na różnych politechnikach lub np. na Uniwersytecie Gdańskim – często piszą, że z wiedzą do matury, moimi prezentacjami (znajdziesz je tutaj, KLIK!) i nagraniami Maratonu, wystarczy im tylko powtórka materiału przed egzaminem ☺ czy to nie brzmi ekstra??

3. wcale nie musisz być orłem z historii

Uff… ta kwestia często martwi tych, którzy zdecydowali się pisać maturę z historii sztuki, ale nigdy nie rozszerzali historii powszechnej lub po prostu nie jest to ich mocna strona. I owszem, historia sztuki ma w swojej nazwie słowo „historia”, ale na poziomie maturalnym tak naprawdę jest tylko kilkanaście „suchych”, historycznych dat, które rzeczywiście warto znać (głównie co się wtedy wydarzyło i jaki był tego wpływ na powstającą wówczas sztukę). Poza tym wystarczy ogólnie orientować się w epokach, wiekach i kierunkach.

Mam nadzieję, że kamień spadł Ci z serca ☺

4. niszowy przedmiot = wyjątkowy egzamin

Prawdopodobieństwo, że w będziesz jedną z nielicznych (jeśli nie jedyną) osobą w Twojej szkole, która zdaje maturę z historii sztuki jest bardzo wysokie. Możliwe, że będzie Was mniej niż członków komisji egzaminacyjnej… Ale spokojnie, naprawdę nie ma się czego bać. Zawsze możesz potraktować to jako punkt wyjścia do jakiejś zabawnej rozmowy, którą możesz rozpocząć np. na wejściu, a która pomoże opaść nerwom i wpłynie na rozluźnienie atmosfery. Bardzo mocno polecam tą strategię!

5. Maraton Maturalny, czyli bieg na ostatniej prostej

Ostatnia rzecz, o której może nie wiedziałeś/aś to start mojego intensywnego programu przygotowującego do matury z historii sztuki.  Rusza on co roku w styczniu i od tego czasu spotykamy się co tydzień na webinarach na żywo ze mną, czyli nauczycielem z ponad 10-letnim doświadczeniem w przygotowaniu do tego egzaminu. Jeżeli więc tylko masz w domu Internet możesz regularnie razem z nami uczyć się do matury z historii sztuki. Jeśli dopiero zaczynasz, nie musisz się o nic martwić, ponieważ omawiam tam cały materiał „od zera” – podczas pierwszego spotkania na warsztat bierzemy prehistorię, a kończymy ostatnim webinarem o sztuce współczesnej.

Na Maratonie nie tylko opowiem Ci całą wiedzę do matury z historii sztuki, ale też pokaże mnóstwo dzieł, omówię przykładowe analizy z każdej epoki, opowiem o kontekstach każdej z nich (co jest przydatne choćby podczas pisania wypracowania na maturze). Zawsze wypunktowuje też wszystkie najważniejsze terminy, które powinieneś/powinnaś znać odnośnie danego okresu w sztuce.

Warto powiedzieć, że Maraton jest nie tylko dla tych, którzy zaczynają naukę od podstaw, ale też dla chcących powtórzyć sobie i usystematyzować wszystko, bo np. uczą się samodzielnie już od jakiegoś czasu, ale przez brak nauczyciela nie są w stanie zweryfikować swoich postępów lub nie wiedzą czy ich tempo pracy jest wystarczające, żeby wyrobić się do maja. W obu przypadkach Maraton to świetna opcja. Już dzisiaj zapraszam Cię serdecznie.

Po każdym spotkaniu dostaniesz od mnie nagranie webinaru (które będzie dla Ciebie dostępne aż przez 2 lata) i oczywiście wszystkie prezentacje, z których będziemy korzystać podczas Maratonu (tak, to specjalne, dedykowane kursowi prezentacje, inne niż te  dostępne w moim sklepie). Jeśli chcesz możesz je wydrukować i robić na nich swoje notatki. Oprócz tego dostaniesz też dostęp do tajnej grupy na fb, która jest niesamowitym źródłem dobrej energii i wzajemnej motywacji. Panuje tam super atmosfera, toczą się merytoryczne, wartościowe dyskusje i nieustannie dopingujemy się do dalszej pracy. Wiadomo – zawsze raźniej, kiedy nie zmagasz się z tą maturą sam/sama.

Aha, jeszcze jedno. Możliwe, że najważniejsze. Podczas 13 spotkań Maratonu odpowiem na każde Twoje pytanie, jakie masz do danego tematu. Webinary są na żywo właśnie po to, żeby na bieżąco rozwiewać wszystkie Twoje wątpliwości, które pojawią się w trakcie nauki. Masz więc praktycznie wszystko, czego potrzebujesz, Twoim zadaniem jest tylko systematyczna, regularna praca. A w maju z rozpędu śmigamy maturkę!

Wszystkie informacje o Maratonie znajdziesz TUTAJ (KLIK!). Jest tam m.in. kalendarium, czyli terminy spotkań, kilka słów o mnie i o tym jak uczę, opinie uczestników i najczęściej zadawane pytania o kurs wraz z odpowiedziami. Wpadaj jak najszybciej i… grzej mięśnie na Maraton, bo kolejna edycja rusza już w styczniu!

Matura z hiszu będzie nasza!

Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie pomocny i dowiedziałeś/aś się czegoś nowego o maturze z historii sztuki, a to zmniejszyło Twój niepokój i stało się dodatkową dawką motywacji. 

Pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia w nauce.

Art Freak