Przyspieszony, 3-miesięczny kurs do matury z historii sztuki MARATON MATURALNY 5.0 wystartował! Dołącz TUTAJ>>>

Dlaczego kocham to, co robię- kartka z dziennika nauczycielki historii sztuki.

#ciekawostki o sztuce

nauczyciel z pasją

11 sierpnia 2020, godzina 13:26.

Jestem na wyjeździe kreatywnym. 10 dni tylko dla mnie. Odpoczynek, który regularnie funduję sobie po zakończonym roku szkolnym.

Piszę właśnie poradnik na bloga o tym, czy matura z historii sztuki jest trudna. Dla kolejnego rocznika, który lada dzień zacznie przecież swoje przygotowania, taki wpis będzie jak znalazł.

Już wiem, że tego popołudnia go nie skończę, bo za dużo we mnie emocji związanych z tym, co dziś się u mnie dzieje.

kurs do matury z historii sztuki 2024 online art freak

Od rana spływają do mnie informacje

Tak, to dziś jest ten dzień. Dzień, na który czekaliśmy. Czekali moi uczniowie, czekali maratończycy, czekali klienci, czekali obserwatorzy z Insta, czekali subskrybenci You Tube’a. I wreszcie, czekałam ja.

Dzień wyników matur co roku jest dla mnie dokładnie taki sam. To tak, jakby moje ciało uważnie, kawałek po kawałku, zapamiętało jak się czuje w danej sytuacji i dziś po prostu włączyło opcję jej ponownego odtworzenia.

Pod skórą czuję jak zaczyna rozpierać mnie energia, której od jakiegoś czasu mi brakowało, a która teraz, szczerze mówiąc, miesza się z delikatną nutką niepewności. Poczciwy, stary dreszczyk emocji. Co roku ten sam. Zupełnie jakbym to ja każdego roku na nowo zdawała egzaminy.

-„To będzie piękny dzień!”- zaczepiam pojedyncze osoby na śniadaniu, i opowiadam dlaczego się tak cieszę. Jeśli mnie teraz widzą, kiedy piszę ten tekst, muszę być jak ten kot klepiący w klawiaturę w memach- totalnie szablonowy obraz osoby w szale twórczym! Głęboki wdech. Szeroki uśmiech. Jest wspaniale!

Cat Working GIF - Find & Share on GIPHY

Milion kilo wdzięczności

Pierwsza tona spłynęła na mnie w czerwcu, tuż po maturze. Ale to, co się dzieje dziś to jest jakiś kosmos!

A wiecie sami, że matura 2020 nie była jakąś taką mega łaskawą edycją tego egzaminu. I to nie tylko ze względu na COVID i niepewną sytuację na świecie. Btw o tym, co myślę o tegorocznej maturze nagrałam już wcześniej film, zajrzyj jeśli jeszcze nie widziałeś. Powiedzieć, że się bałam o moich uczniów, to jak nie powiedzieć nic.

Z resztą od początku byliśmy w tym wszystkim razem. Razem na lockdownie, razem w wiecznej niepewności, razem w stresie, razem w niewiedzy, razem w oczekiwaniu.

Razem.

Bo za to kocham moją pracę najbardziej, za te relacje.

Dobrze, jeśli ktoś w nas wierzy

Tuż po maturze, w czerwcu, dużo słyszałam o głupio straconych punktach, o kiepsko napisanych wypracowaniach (rocznik z architektonicznym tematem na wypracowaniu, hello!). O tym, że załamka, że beznadzieja.

Często mamy tendencję do zaniżania swoich wyników, swoich możliwości. Szczególnie, kiedy bardzo nam na czymś zależy. Widzimy swoje błędy od razu w kategoriach tych największych, tych kalibru błędów kadrynalnych. Tych, które śnią się po nocach.

Wierzę, że to właśnie wtedy jest ten najważniejszy moment na bycie z uczniem. Tak, dobrze czytasz, na bycie. Być. Czasem to najlepsze, co można zrobić.

Zupełnie wystarczające. Na pewno dużo lepsze od dopytywania „No halko, jak tam matura?”.

Poza tym, ja znam moich uczniów. Nawet jeśli oni do końca nie wierzyli w swoje możliwości, ja wiedziałam, że będzie dobrze. No i dziś mogę potwierdzić, że jest. Jest dobrze!!!

Dostaję od was tyle pozytywnego feedbacku!

Jestem pod wielkim wrażeniem Waszych wyników. Pocisnęliście tę maturę. Średnia od 75% w górę.

Piszecie mi, czy to w wiadomościach prywatnych, czy w mailach, że to moje fiszki Wam pomogły, że webinary Maratonu Maturalnego na ostatniej prostej usystematyzowały Waszą wiedzę.

Dziękujecie, piszecie, że to nasz wspólny sukces. Każdą z takich wiadomości oglądam ze szklącymi się oczami.

Zawsze w takich chwilach wiem dokładnie, że życia nie oszukam, że moje DNA jest nauczycielskie. No po prostu płynie mi ten nauczyciel we krwi, a dziś tętni w uszach szczególnie głośno. I dodaje skrzydeł. I dodaje skrzydeł!!!

Dziękuję za kolejny rok wspólnych rozmów o sztuce.

Za nowe, cenne znajomości.

Zdobywajcie świat, jesteście zajebiści!

Kasia.

Obserwuj mnie na Insta! @artfreak_pl

0
    Ups! Twój koszyk jest pusty! Przejdź do sklepu 🛍️Idź do sklepu